Pandemia koronawirusa i konieczność ograniczenia przemieszczania się wpłynęły znacząco na naszą formę. Pogarsza się kondycja fizyczna i psychiczna wielu osób, a regularnie uprawiający sport chwilowo musieli zaprzestać treningów w miejscach publicznych. Chociaż restrykcje bywają czasowo łagodzone, nadal trzeba stosować wszelkie środki bezpieczeństwa.

Ruch to zdrowie

Co prawda, nawet gdy, kluby fitness będą mogły być otwierane, nie każdy zdecyduje się na trening w zamkniętej przestrzeni, który wiąże się z większym ryzykiem potencjalnego zakażenia, niż przebywanie na świeżym powietrzu. O ile pozwalają na to aktualne obostrzenia związane z pandemią, bardzo dobrym rozwiązaniem jest trening w plenerze i wykorzystanie infrastruktury do ćwiczeń, którą możemy tam spotkać. Ruch i ćwiczenie w otwartej przestrzeni daje większe możliwości zachowania bezpiecznej odległości od innych osób, a przede wszystkim znacznie lepszą wymianę powietrza. Należy jednak pamiętać o zachowaniu szczególnej ochrony przed możliwością zarażenia się koronawirusem.

Dezynfekcja to podstawa!

Idąc na siłownię pod chmurką, koniecznie przestrzegaj poniższych reguł:

miej przy sobie środek dezynfekujący, spryskaj nim ręce oraz powierzchnię sprzętu,
nie dotykaj twarzy przed dezynfekcją,
zachowaj odpowiednią odległość od innych, zwłaszcza gdy wybierasz dwustanowiskowe urządzenia,
zrezygnuj z treningu, jeżeli występują u Ciebie objawy zakażenia,
pamiętaj o ogólnych obostrzeniach dotyczących przestrzeni, w której ćwiczysz.